Najwyższa pora na mobilizację i dodanie tegorocznych kwiatowych sesji na bloga. Pierwszą z nich będzie oczywiście sesja w niezastąpionych magnoliach znajdujących się na KULu. Czaiłam się na te kwiaty dobre dwa tygodnie, regularnie spacerując na uczelnię i doglądając drzewka. Niskie temperatury jednak sprawiły, że kwiatom nieśpieszno było do rozkwitu. Sesja kilka razy była przekładana, aż tu nagle "boom", magnolia rozkwitła!
Drzewko na żywo robi przeogromne wrażenie, obsypane jest mnóstwem wielkich, pięknych kwiatów. Jest nie w porównaniu do magnolii rosnących w przydomowych ogródkach. Zachwyca swoim rozmiarem i bardzo efektownie wygląda na zdjęciach. Nic więc dziwnego, że ściąga do siebie na zdjęciach mnóstwo fotografów, ale też zwykłe osoby, które podziwiają jej piękno. To jest coś co zdecydowanie warto zobaczyć osobiście.
Do sesji pozowała Ania, ubrana w bajkową suknię. Zdjęcia robiłyśmy przy pierwszym drzewku, które zakwita najwcześniej i moim zdaniem jest najbardziej efektowne. Poza nim są jeszcze dwa inne, w których już kiedyś miałam okazję robić sesje.
Tym razem bardzo chciałam złapać to pierwsze drzewko i udało się! Nie obyło się jednak bez małych przeciwności. Obstawiałam, że w dniu sesji pogoda będzie pochmurna, ale niestety... Umówiłyśmy się z Anią prawie na południe i jak się okazało musiałyśmy działać w pełnym słońcu. Tak ostrym, że ciężko było otworzyć oczy, by nie oślepnąć. Ania jednak dzielnie dawała radę, dzięki czemu wyszły nam piękne efekty <3
Pozuje: Anna Stanicka
