"Miedzianka is always a good idea" - tą myśl miałam w głowie, kiedy wracałam z tej właśnie sesji. Plener Agi i Kuby, to było dla mnie coś wyjątkowego. Kilka tygodni wcześniej bawiłam się na ich weselichu jako gość, a teraz miałam przyjemność wykonać ich plener. Stanęli wspólnie przed moim obiektywem już po raz drugi, a duużo wcześniej Aga była moją pierwszą modelką na sesji, która poszła w internety. Trochę więc sentymentów się u mnie obudziło, ale wiedziałam, że ten plener to będzie coś!
Początkowo planowaliśmy zupełnie inne miejsce, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na Miedziankę i na niej działy się cuda. Jedno z moich ulubionych miejsc, pogoda i-d-e-a-l-n-a, ze światłem, takim, jakie chciałabym mieć na sesjach ZAWSZE! No i oni - zakochani, uśmiechnięci, wpatrzeni w siebie <3 Zdjęcia z takimi osóbkami robią się praktycznie same. Wszystko nam się tego dnia zgrało i jestem meega zadowolona z tego pleneru. Zwłaszcza, że w końcu wyszło mi na plenerku słońce, a to jest coś czego ostatnio na zdjęciach barrdzo mi brakuje... a to przecież światło tworzy zdjęcia, bez niego ani rusz! Zresztą sami zobaczcie <3