Dziś historia ślubna Edyty i Arka, którzy miesiąc temu powiedzieli sobie sakramentalne "tak". To był również mój ostatni reportaż w tym zakręconym roku i cieszę, się że wszystko udało się zgodnie z planem. Była piękna pogoda, Młodzi zadbali o detale i wszystkie szczegóły. I chociaż towarzyszył nam lekki stresik to po przysiędze wszystko minęło, a później nadszedł czas już tylko na wzruszenia, radości, czułości i wystrzałową zabawę do samego rana!