Kolejna piękna sesja na Miedziance! To miejsce zdecydowanie ma coś w sobie, jest wśród moich par dość popularne, a do tego jeszcze nie zawiodła mnie tam pogoda. Tak też było na plenerze Edyty i Arka. Z pogody korzystało też sporo innych fotografów, więc kolejny raz musiałam się dzielić miejscówką, ale nie dziwię się. Miejsce jak na nasze okolice jest wyjątkowe. Wszystko się jednak pięknie udało. Ten plener był też ostatnim w tym roku, czuć już było unoszącą się w powietrzu jesień. Po intensywnym lecie, czas troszkę zwolnić i zastanowić się nad tym co przyniesie przyszły sezon i co ja będę mogła Wam dać. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, bez stresu, przekładania i odwoływania ślubów. A tymczasem zapraszam Was na obejrzenie kolejnej, cudnej sesji na Miedziance <3