Kolejna piękna, ślubna historia. Dziś z Pauliną i Jakubem. To ślub, który miał planowo odbyć się w kwietniu, jednak przez panujące obostrzenia mojej Parze udało się przełożyć go na lipiec. I całe szczęście, że pomimo pewnie wielu stresów, wszystko ostatecznie się udało. W lato sezon ślubny odbywał się pełną parą i nikt nie myślał o obostrzeniach. Był więc piękny ślub, a później weselicho z wieloma atrakcjami! ♥ Pogoda też oczywiście nie zawiodła, zarówno w dniu ślubu, jak i na plenerze, który wykonaliśmy... możecie się domyślać gdzie...! ♥