Czas na pierwszy wpis w 2020 roku! Kto by się spodziewał, że pojawi się on dopiero w lipcu. Chociaż w sumie roku takiego jak ten chyba nie spodziewał się nikt. Na szczęście jednak powoli wszystko się unormowało, a aparat znów poszedł w ruch. Troszkę się dzieję, więc czas nadrabiać blogowe zaległości. Dziś pierwszy w tym roku reportaż ślubny - Pauliny & Dariusza, którzy odważyli się nie przekładać swojego Wielkiego Dnia i do ostatniego momentu czekali na pozytywne wieści odnośnie wesel. Jak widać opłaciło się. I chociaż pogoda niezbyt była dla nas tego dnia łaskawa to i tak bardzo miło fotografowało mi się tę zakochaną parę. Uśmiechy i emocje wynagradzają wszystko. Zapraszam więc do oglądania! <3